Płyny w motocyklu to podstawowe materiały eksploatacyjne. Najważniejszym z nich jest olej silnikowy, ale to nie wszystko, o czym powinniśmy pamiętać. Wiosenny przegląd to doskonała okazja do nadrobienia zaległości w serwisie.
Olej silnikowy, nawet najlepszy i najdroższy, niezależnie od przebiegu z upływem czasu traci swoje właściwości. Producenci zalecają jego wymianę nie rzadziej niż raz do roku, nawet jeśli nie został osiągnięty odpowiedni interwał. Są dwie szkoły - jedna zaleca wymianę oleju tuż po sezonie, inna zaś sugeruje zalanie nowego środka smarnego na wiosnę. Nie będziemy teraz rozważać, które podejście jest lepsze. Ważne jest to, by robić to przynajmniej raz w roku!
Jeśli więc nie wykonaliśmy porządnego przeglądu motocykla na jesieni, niezbędna będzie wymiana oleju wraz z początkiem sezonu. Nie zapominajmy o filtrze i dopasowaniu klasy jakościowej oraz lepkościowej zgodnie z zaleceniami producenta. Zawsze można dać lepszy olej, gorszy już nie. Dotyczy to szczególnie najnowszych motocykli, mających pod tym względem bardzo wyśrubowane wymagania. Za to nie ma nic złego w stosowaniu lepszych olejów, nawet syntetycznych, w wiekowych motocyklach, jeśli tylko są one utrzymane w dobrym stanie technicznym.
Castrol Power1 Racing 4T 10W-50, dzięki swojej wysokiej lepkości, tworzy gruby i trwały film olejowy, który nie tylko znakomicie chroni przed zużyciem nowoczesne i wysilone motocykle, ale też umożliwia doszczelnienie starszych konstrukcji, które kiedyś były projektowane właśnie na oleje tworzące gruby film olejowy pomiędzy luźno spasowanymi częściami.
Zapomniany bohater - olej w zawieszeniu
Wielu motocyklistów nie zdaje sobie sprawy z tego, że olej w zawieszeniu jest tak samo ważnym środkiem smarnym jak ten w silniku. Renomowani producenci zalecają interwał wymiany co około 20-30 tys. km. Swoje robi jednak także wiek - nawet przy niewielkim przebiegu, kilkuletni olej dawno nie ma już swoich pierwotnych właściwości. Nie powinniśmy więc czekać serwisem zawieszenia aż uszczelniacze pociekną, tylko zróbmy to w czasie wiosennego przeglądu. W zależności od rodzaju konstrukcji jest to mniej lub bardziej skomplikowana praca. Są konstrukcje, w których można to zrobić bez demontażu zawieszenia z motocykla, są też takie, gdzie niezbędny jest kompletny demontaż widelca. Wtedy warto przyjrzeć się także innym elementom widelca, a już na pewno wymienić uszczelniacze.
W konstrukcjach bardziej skomplikowanych zdecydowanie warto wybrać oleje syntetyczne np. Castrol Synthetic Fork Oil. Nie tylko zmniejszają one tarcie spoczynkowe zawieszenia, ale dzięki temu że są syntetyczne umożliwiają dłuższą pracę czyli rzadsze serwisowanie i tym samym zmniejszają kosztów eksploatacji.
Lubi wypić - płyn hamulcowy i sprzęgłowy
Płyn hamulcowy jest higroskopijny, co oznacza, że chłonie wodę z otoczenia. Już 1,5% wilgoci w płynie powoduje znaczne obniżenie temperatury wrzenia. A ten parametr jest przecież bardzo ważny. Dodatkowo woda może powodować korozję, a w jej wyniku uszkodzenia wnętrza układu hamulcowego (szczególnie niekorzystne w motocyklach z ABS). Wymiana jest zalecana co dwa lata, ale szczególnie w szybkich motocyklach można to robić częściej, a także przy każdej wymianie klocków. Mamy wtedy pewność, że cały układ jest po rzetelnym przeglądzie.
Płyn hamulcowy często obserwujemy w okienku. Nie widać tam jego dużych zmian, ale to nie w zbiorniczku ma on najcięższą pracę. Pochłanianie wilgoci najszybciej zachodzi przez gumowe przewody hamulcowe, a najwyższa temperatura panuje w zacisku. Z tego powodu to niewidoczna gołym okiem część płynu znajdująca się przy samym kole, wykonuje najcięższą pracę.
W układzie sprzęgła płyn ma lżejszą pracę, ale z drugiej strony dłuższy skok tłoczków pompy i wysprzęglika powoduje powstawianie zanieczyszczeń ścieranych z obudów tych elementów. Stąd nie raz w płynie sprzęgłowym widzimy metaliczne opiłki. Lepiej nie trzymać takiej mikstury w układzie - wiosenny przegląd to doskonała okazja do nadrobienia zaległości.
Z temperaturą za pan brat - płyn chłodniczy
Płyn chłodniczy w motocyklu ma bardzo trudne zadanie. Silniki pracują w temperaturze ponad 100 stopni Celsjusza. Pozwala na to podwyższone ciśnienie w układzie i właściwości płynu. Dlaczego więc w warsztatach kontroluje się odporność płynu chłodniczego na zamarzanie, skoro większość motocyklistów nie wysuwa nosa z garażu już przy kilku stopniach na plusie? Wszystko wyjaśnia fakt, że niska temperatura krzepnięcia płyny tożsama jest z wysoką temperaturą wrzenia. Producenci zalecają wymianę co dwa lata i tego powinniśmy się trzymać. Nie zapominajmy o zbiorniczku wyrównawczym - w nim też powinien się znaleźć nowy płyn.
Castrol Motorcycle Coolant jest gotowy do użycia i skomponowany tak aby maksymalnie podnieść zdolność płynu do transportowania wysokiej temperatury (energii) od silnika do chłodnicy bez uszczerbku na ochronie przed korozją i kawitacją.
Napęd - nie tylko łańcuch
Konserwacja układu napędowego złożonego z łańcucha i zębatek nie wymaga wymiany płynów, ale mimo wszystko potrzebujemy odpowiednich środków. Mowa o dedykowanym smarze i specyfiku do mycia. Tak - dokładne czyszczenie łańcucha jest równie ważne, co jego smarowanie.
Warto zwrócić uwagę czy stosowany do czyszczenia łańcucha środek może mieć kontakt z gumą. Jeśli nie ma takiego dopuszczenia (wiele zmywaczy technicznych np. do hamulców i sprzęgieł nie może mieć kontaktu) ryzykujemy uszkodzeniem uszczelnień łańcucha i diametralnym skróceniem jego żywotności.
Do smarowania warto też dobrać smar zgodnie z przeznaczeniem motocykla. Jeśli nasz motocykl jest zaprojektowany na asfaltowe drogi i jest eksploatowany przy wysokich prędkościach, warto zastosować smar ze zwiększoną czepliwością np. Castrol Chain Lube Racing. Znakomicie chroni łańcuch przed zużyciem, zmniejsza jego temperaturę oraz utrzymuje się na łańcuchu i zębatkach nawet przy dużych prędkościach.
Jeśli zaś nasz motocykl jeździ z mniejszymi prędkościami lub w błocie, piachu lub innym luźnym terenie, lepiej zastosować smar ze zwiększoną penetracją np. Castrol Chain Spray O-R i będziemy mieli pewność że wszelkie zakamarki łańcucha są wypełnione ochronną warstwą smaru.
Są jednak jednoślady, w których sprawa napędu jest bardziej skomplikowana. Niektóre motocykle mają oddzielnie smarowaną skrzynię biegów (np. Moto Guzzi i niektóre starsze BMW), skrzynię wraz ze sprzęgłem (głównie maszyny z silnikami dwusuwowymi, ale także wiele wyczynowych crossówek i motocykli enduro), nie wspominając już o smarowaniu tylnej przekładni (skutery, czy motocykle napędzane wałem). Jaki olej stosować? Trzymajmy się zaleceniom producenta. Wymiana w czasie wiosennego przeglądu na pewno nie zaszkodzi, szczególnie gdy nie znamy historii motocykla. Szczególnie w przypadku niedrogich skuterów jest to bardzo często zaniedbywana działka.
Jakie płyny mogą być jeszcze potrzebne w czasie wiosennego przeglądu? W motocyklu już mamy wymienione wszystko, ale… nie zapominajmy o stronie wizualnej. Dobry szampon i porządne mycie to taka wisienka na torcie. Dopiero wtedy można z czystym nie tylko sumieniem zaczynać sezon.