Ścigacz.pl

Za nami pierwszy weekend wyścigowy w pucharze MIR Racing Finetwork Cup na torze Circuit Móra d'Ebre w południowej Hiszpanii, gdzie startował Witek "Toldzik" Kupczyński. To było wielkie wyzwanie przede wszystkim ze względu na kapryśną i zmienną pogodę.

Na starcie w kategorii GP-10 stanęło 32 zawodników. Seria ta jest bezpośrednim następcą prestiżowej Cuna de Campeones, z której wywodzi się spora część zawodników ze wszystkich szczebli motocyklowych Mistrzostw Świata. Na pierwszy dzień składały się 4 treningi na "suchym" i 2 sesje kwalifikacyjne na "mokrym". Witek Kupczyński od początku weekendu wykazywał się wyjątkową formą, osiągając imponujące czasy. Jego zdolności i determinacja zaowocowały zdobyciem pierwszego w życiu pole position podczas drugiej sesji kwalifikacyjnej.

Niedzielne wyścigi przyniosły równie emocjonujące momenty. W pierwszym wyścigu Witek wraz z czterema innymi zawodnikami szybko wjechał do czołówki. Ta bardzo mocna grupa wymieniała się miejscami aż do finiszu, więc emocji nie brakowało do samego końca biegu! Drugi wyścig był równie zacięty. Czołowa grupa czterech zawodników nie ustawała w walce, zamieniając się pozycjami na każdym okrążeniu. Zacięta rywalizacja trwała aż do ostatnich metrów toru, gdzie Witek, w ostatnim zakręcie, wyprzedził swojego rywala fenomenalnym atakiem po zewnętrznej, finiszując jako pierwszy po raz drugi tego dnia z przewagą 0,061!

Jest to ogromny sukces naszego młodego zawodnika, gdyż jako pierwszy w historii Polak uzyskał tak dobry rezultat w tak prestiżowej serii! Warto również przypomnieć, że w zeszłorocznej rundzie Copa de España de MiniVelocidad odbywającej się na torze Kartodromo Internacional Lucas Guerrero, 8-letni Witek Kupczyński zwyciężył w pierwszym wyścigu w kategorii MiniGP 110 - motocykli o pojemności 110 cm3. To jedno z jego wielu dotychczasowych osiągnięć, dodajmy; w bardzo młodym wieku.

Witek ma od kogo się uczyć. Jego nieco starszy brat, Andrzej "Jojo" Kupczyński, również ma wiele osiągnięć na torze. Pasję do motocykli rozwija w młodych zawodnikach tata Mariusz, mechanik i pasjonat sportów motorowych, oraz mama Kaja, która opiekuje się swoją drużyną i zapewnia jej szerokie wsparcie pozasportowe.

Aby chłopcy mogli zacząć rywalizację jak najwcześniej i od razu ścigać się z najlepszymi, cała rodzina przeniosła się do hiszpańskiej Murcji, gdzie młodzi zawodnicy trenują cały rok. Kolejny plusem takiego rozwiązania są całoroczne starty w zawodach, co w naszym kraju jest niemożliwe zarówno ze względu na pewne ograniczenia wiekowe, jak i panujący u nas klimat. Aktualnie młodzi bracia trenują w jednej z najlepszych hiszpańskich szkółek motocyklowych Pakosta37 Riders Factory.

Gdzie teraz będzie można śledzić sportową rywalizację Witka "Toldzika" Kupczyńskiego? Najbliższy start już jutro. Do zobaczenia w San Lucar! Dodatkowe informacje znajdziecie na profilu zawodnika na Fb. Gratulujemy i czekamy na więcej!