Obowi±zkowe ubezpieczenie OC pod lup± Komisji Europejskiej. Tym razem nie chodzi o podwy¿ki sk³adek
Jak informuje Polska Izba Ubezpieczeń, Komisja Europejska zamierza wprowadzić ułatwienia dla właścicieli pojazdów, którzy mieszkają na terenie Unii Europejskiej. Chodzi o kontynuację ubezpieczenia i zniżki za bezszkodowość.
PIU poinformowała, że 23 lutego Komisja Europejska zakończyła konsultacje publiczne dotyczące unijnego zaświadczenia o przebiegu ubezpieczenia. Komisja pracuje nad wprowadzeniem jednolitego wzoru dla wszystkich państw członkowskich. Wspólne zaświadczenie ma ułatwić uznanie zniżek za bezszkodowość. Warunkiem jest opracowanie jednolitego wzoru.
KE podkreśliła, że nie może być miejsca m.in. na dyskryminację ze względu na narodowość. Dlatego właśnie zakłady ubezpieczeń miałyby traktować zaświadczenia o przebiegu ubezpieczenia z innego państwa członkowskiego tak samo jak zaświadczenia krajowe. To oznacza, że np. Polak kupujący ubezpieczenie w Niemczech byłby potraktowany tak samo jak Niemiec i mógłby liczyć na takie same zniżki.
W Polsce zaświadczenia są wydawane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. PIU wskazuje, że projekt ma pewne niedociągnięcia. Na przykład nie precyzuje, w jaki sposób należy identyfikować podmiot wydający zaświadczenie i samego ubezpieczającego. Tu znowu wrócimy do polskiego przykładu, ponieważ identyfikacja w innych krajach na podstawie numeru PESEL nie wchodzi w grę, gdyż funkcjonuje on tylko w naszym kraju.
Jak informuje PIU w swoim komunikacie, nowe przepisy mogą też skomplikować życie firm zajmujących się np. najmem długoterminowym, ponieważ w zaświadczeniu trzeba będzie wskazać wyznaczonego kierowcę. To oznacza, że firmy będą musiały pozyskiwać dane użytkowników, przechowywać je i należycie zabezpieczać. W jeszcze trudniejszej sytuacji byłyby firmy, które dysponują samochodami służbowymi, ponieważ w przypadku częstego rotowania pojazdów pomiędzy użytkownikami każdorazowo musiałyby przekazywać nowe dane.
Ostatnia kwestia to informacje o roszczeniach. Tu KE chce wprowadzić wskaźnik odpowiedzialności, który ma być informacją, w jakim stopniu ubezpieczający ponosi odpowiedzialność za szkodę. Przepisy skupiają się też na liczbie roszczeń, a nie zdarzeń, a ta druga jest bardziej istotna. W podsumowaniu PIU wskazuje, że choć wzór ma ułatwić życie, to jednocześnie proponowany zakres informacji jest zbyt szeroki. Według PIU zaświadczenie powinno zawierać dane, które już są raportowane do UFG, a wprowadzenie szerszego zakresu będzie wiązało się z kosztownymi zmianami w systemach informatycznych.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze